Za moich czasów, tych młodych, istniało mnóstwo rzeczy drugiego obiegu. Była literatura drugiego obiegu, było zaopatrzenie, sztuka, przestrzeń opinii czy dowcipu. Nawet papier toaletowy był drugiego obiegu, choć to brzmi dwuznacznie.
Tym zjawiskiem skażone było całe społeczeństwo, zarówno ci od czytania jak i ci od podcierania, ci od jedzenia i ci zmotoryzowani ( benzyna drugiego obiegu) , materiały budowlane, pomoc lekarska, hydraulicy, elektrycy, mechanicy, słowem każda dziedzina życia w tym drugim obiegu miała miejsce bo inaczej żyć się nie dawało. Aha, jeszcze prostytutki, też drugim obiegu.
Dzisiaj, mam wrażenie, że z całej tej sfery w obszarze drugiego obiegu pozostały jedynie prostytutki.
Ale to tylko wrażenie, bo jak to mówią, zależy gdzie ucho przyłożyć. Bo jeśli pójść do sklepu, banku, urzędu, parku, na plenerowy koncert, pójść do jakiegokolwiek urzędu albo po prostu przejechać się dowolnym środkiem lokomocji po Polsce, to wszystko wdaje się w porządku.
To jednak tylko zdradliwy pozór, bo wystarczy się nieco pochylić i sięgnąć do działającego obecnie drugiego obiegu. Nie trzeba w tym celu ryzykować więzieniem, pobiciem czy śmiercią, trzeba tylko opłacić możliwość odbioru stacji TVN24.
Tam dowiecie się, że jest wojna, faszyzm, że chamstwo zalewa tenkraj a elity się duszą. Tam słychać płaczliwe apele do Prezydenta RP, by powstał z kolan a Premier zerwała smycz by uwolnić tenkraj i by było w nim, jak to niegdyś określiła pani Kwaśniewska czystą polszczyzną...Ujutnie. Jak w skansenie... lepiej, jak w wehikule czasu zobaczycie kapsułę a w niej Cimoszewicz, Morozowski, Ryśki do wyboru, piromanka Pochanke, luksusowa dziennikarka... Siedzą tam i dyskutują jakby ich świat jeszcze istniał, jakby z ich zdaniem ktoś jeszcze się liczył, ich buta miała jeszcze jakikolwiek wpływ na ich wyimaginowane społeczeństwo. Popłuczyny po Michniku liczą ,że nie podzielą jego losu.
W dzisiejszym drugim obiegu trwa wojna. Wrze pragnieniem tego, co tak patriotycznie wyraziła nie znajdując polskiego słowa pani prezydentowa Kwaśniewska.
Ja chcę Polski miłej, przyjaznej.
Oni... Ujutnej.
I o to jest ta wojna.
Na szczęście jeszcze tylko na TVN.
