Dzisiaj w TVN24 lektor odczytał tekst będący przeprosinami Wałęsy przez Wyszkowskiego w formule nakazanej przez sąd.
Ale sam Wyszkowski zaprzecza,by ten tekst był ogłoszony za jego zgodą.
Pamiętam,jak Wyborcza wydrukowała nakazane przez sąd Jackowi Kurskiemu przeprosiny.
Wydrukowała bez zgody Kurskiego i obciążyła go rachunkiem,wreszcie nasłała na niego komornika,który zajął mu smochód.
Wygląda na to,że "przeprosiny" Wyszkowskiego to taki sam manewr, a legendę "Solidarności" niebawem w szpitalu odwiedzi komornik.