nie potrzebujemy tu Pana Prezydenta"
Czyżby?
Właśnie słucham bełkotliwej,z dna mętnej wody wydobywającej się wypowiedzi na konferencji po sukcesie w Brukseli.
Porannym wprawdzie,bo już nie wieczornym.
Tak niepewnego i zmieszanego Tuska nie widziałem.
Panie Premierze!
Może warto było współpracować z Prezydentem Kaczyńskim,może błędem było wysyłanie Go na szczyty Unii,jako prywatnego wycieczkowicza przez biuro podróży i może błędem była zgoda na takież samo traktowanie wizyty Pana Prezydenta w Smoleńsku?
Może Pan Arabski,swoją arogancją i butą,pozbawił Pana wczoraj jakiejkolwiek szansy na skuteczność,bo nie miał już Pan za sobą Prezydenta Polski i Jego pracy na rzecz miejsca i znaczenia naszego kraju w Europie?
Warto było pozbawiać Polski wsparcia człowieka,który z pewnością ochraniał by Pana przed zbłaznieniem,nie pozwoliłby na to,by pańskie trampki i krótkie spodenki zostały odkryte w tak żenujący sposób?
Królu Stasiu?:(((